Te ciastka w naszym domu mogłyby być walutą. I to taką całkiem mocną. Są tacy, którzy zrobią… prawie wszystko, żeby je sobie pochrupać… Nie to, żebym Was namawiała do wieszania cennika na słoiczku z nimi 🙂 ale myślę, że za odkurzanie możecie spokojnie dać 3 sztuki. Za wyprowadzenie psa 5 sztuk. Ale… jak zostanie jedno ostatnie… zapewniam Was, możecie negocjować mycie okien…
SKŁADNIKI (na około 25 sztuk):
- 1,5 szklanki mąki
- 1 szklanka cukru
- 1 szklanka puree z dyni (dynia obrana, upieczona w piekarniku do miękkości, zblendowana)
- 1 3/4 szklanki płatków owsianych
- 0,5 szklanki orzechów włoskich
- 1 jajko
- 3/4 szklanki miękkiego masła
- 1/2 łyżeczki sody
- 1 łyżeczka cynamonu
- szczypta soli
WYKONANIE:
W misce zmieszać mąkę, sodę, cukier, cynamon i sól. Dodać masło i zmiksować. Następnie dodać jajko, puree z dyni, płatki owsiane i orzechy. Dokładnie wymieszać, przykryć folią i odstawić do lodówki na około 30 minut (można na dłużej, nawet całą noc).
Cisto wyjąć z lodówki i za pomocą łyżki układać porcje na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia.
Piec około 15 minut na 180 stopni. Po 15 minutach pieczenia, ciasteczka są upieczone ale mięciutkie. Jeśli wolicie bardziej chrupiące – polecam piec 5-7 minut dłużej.
Smacznego!